Szybkie i skuteczne wezwanie pomocy to jeden z najważniejszych momentów dla świadka zdarzenia udzielającego pierwszej pomocy. Jakość przekazywanych informacji umożliwi dyspozytorowi podjęcie decyzji. Ogromną rolę odgrywa też to jak szybko jesteśmy w stanie przekazać najważniejsze informacje. Jak przeprowadzić rozmowę z dyspozytorem? Jak taka skuteczna rozmowa z dyspozytorem powinna wyglądać? Zapraszam do czytania.
Kim jest dyspozytor medyczny?
Najprościej mówiąc dyspozytor medyczny to osoba, która odbiera połączenia z numerów alarmowych, które dotyczą zdarzeń medycznych. Zgodnie z obowiązującym prawem dyspozytor medyczny musi posiadać wykształcenie medyczne (najczęściej to ratownik medyczny, lub pielęgniarka systemu) i mieć przynajmniej 3- letnie doświadczenie w pracy w systemie ratownictwa medycznego. Osoba taka przechodzi też specjalne szkolenie.
Pod jaki numer dzwonić? Kiedy wybrać 112, a kiedy 999?
Numer 999, potocznie zwany “trzy dziewiątki” powstał pierwszy i służył do wezwania karetki pogotowia ratunkowego. Osoba wzywająca pomoc w sytuacji nagłego wypadku lub zachorowania wybierała numer 999 i łączyła się z dyspozytorem medycznym. Większość z nas pamięta też numer do Policji -997 i Straży Pożarnej-998
Odpowiednik numeru 999 funkcjonował w innych krajach w Europie. Aby ułatwić wzywanie pomocy w sytuacjach nagłych, 1 stycznia 2007 roku wprowadzono jednolity europejski numer alarmowy- 112.
Tylko dla przypomnienia dodam, że oba numery są bezpłatne, działają bez konieczności posiadania ważnej karty SIM. Numery te można wybrać bez konieczności odblokowania telefonu komórkowego.
Kiedy warto dzwonić na numer alarmowy?
To zasadnicze pytanie, które bardzo często pojawia się na szkoleniach z pierwszej pomocy. W przypadku gdy potrzebna jest interwencja policji lub straży pożarnej sprawa wydaje się jasna. Gorzej jest z wezwaniem karetki. Najprościej powiedzieć – w przypadku stanu zagrożenia życia lub zdrowia. Jest rzeczą oczywistą, że dyspozytor nie może wysłać karetki do każdego zgłoszenia (nie ma takiej ilości karetek). Dlatego jego rolą jest szybkie zebranie najważniejszych informacji i podjęcie decyzji. Nie jest to łatwa praca.
Jest jeszcze jedna rzecz. Nigdy nie wiadomo kiedy dojdzie do jakiegoś poważnego wypadku z dużą ilością poszkodowanych. Jest więc jasne, że dyspozytor nie może pozbyć się wszystkich dostępnych karetek.
No dobrze. O wiele łatwiej będzie więc odpowiedzieć na pytanie – kiedy nie dzwonić na numer alarmowy.
Kiedy nie dzwonić na numer alarmowy?
Numer alarmowy z pewnością nie służy do udzielania informacji. Nie należy dzwonić z pytaniem jaka przychodnia pełni dyżur całodobowy w moim miejscu zamieszkania, lub gdzie mam udać się w nocy, gdy boli ząb.
Nie jest to też numer gdzie uzyskamy poradę lekarską. Choć muszę dodać, że wiele lat temu dzwoniąc na numer 999 można było w wielu miejscach połączyć się z lekarzem udzielił takiej teleporady. Tak to funkcjonowało to na przykład w moim miejscu pracy. Wiele osób wciąż pamięta ten czas. Aktualnie Usługę teleporady świadczą przychodnie zdrowia.
Karetka nie pojedzie też do chorób przewlekłych. (chyba, że wystąpią nagłe nowe, lub silne objawy).
Katar, czy inne objawy przeziębienia to też nie jest podstaw do wzywania karetki.
A gdy skończyły mi się leki i potrzebuję recepty? To też jest zadanie dla przychodni zdrowia. Przypomnę tylko, że ratownik medyczny nie posiada uprawnień do wystawiania recept.
Wiem, że ten temat dostarcza wielu emocji i jest źródłem częstych dyskusji. Dlatego jednym z elementów szkoleń z pierwszej pomocy, które prowadzę jest właśnie wzywanie pomocy i rozmowa z dyspozytorem.
Kto odbiera telefon alarmowy?
Jeśli wybierzemy numer alarmowy 112 połączenie odbierze dyspozytor numeru 112. Jego zadaniem jest zebrać od Ciebie podstawowe informacje o zdarzeniu i przekierować połączenie do odpowiedniej służby. I tak kradzież roweru zostanie przekazana do Policji, zgłoszenie pożaru do Straży Pożarnej, a złamana noga do Państwowego Ratownictwa Medycznego.
Dyspozytor poinformuje Cię o przekierowaniu i poprosi o to aby nie kończyć połączenia. Następnie słuchawkę podnosi dyspozytor medyczny ( w przypadku zdarzenia medycznego) To standardowa procedura. Może również zdarzyć się tak, że dyspozytor numeru 112 sam przyjmie wezwanie i zakończy rozmowę.
Dlaczego poprawna rozmowa z dyspozytorem jest ważna?
Krótko mówiąc dlatego, że może zdecydować o zdrowiu i życiu. Wcześniej pisałem już jak ważny jest czas i czym jest złota godzina w udzielaniu pierwszej pomocy. Warto sobie odświeżyć!
Im szybciej karetka ruszy tym szybciej dotrze do świadka zdarzenia. W przypadku pacjenta z zatrzymaniem krążenia, czy poważnym urazem ten czas jest kluczowy.
Czas ten jest też ważny dla świadków zdarzenia. Udzielają oni pomocy na miejscu zdarzenia, ale w przypadku resuscytacji krążeniowo oddechowej (RKO) ich możliwości mogą szybko się wyczerpać.
Informacje zebrane przez dyspozytora są także niezwykle cenne dla nas – ratowników medycznych. Pozwalają nam na wstępne przygotowanie planu działania, stanowią wskazówkę jak dotrzeć na miejsce zdarzenia, i jaki sprzęt musimy koniecznie zabrać ze sobą.
Sporo tego prawda? A jak już wspomniałem liczy się czas i nie ma tu miejsca na zbędne pogaduchy. Jak więc powinno wyglądać takie zgłoszenie?
Jak przeprowadzić poprawną rozmowę z dyspozytorem?
Jeśli z tego wpisu masz zapamiętać tylko jedną myśl to niech to będzie to! Jak poprawnie rozmawiać z dyspozytorem?
Gdy nawiążesz połączenie z dyspozytorem powiedz mu co widzisz przed sobą, podaj dokładny adres zdarzenia – tak jak wspomniałem wcześniej. Może to być dokładna ulica, adres, punkt charakterystyczny. Cokolwiek, co pomoże ustalić lokalizację. Następnie słuchaj głosu w słuchawce. Dyspozytorzy są szkoleni do trudnych rozmów i przeprowadzą Cię przez ten proces. Krótko i zwięźle opowiedz o zdarzeniu, następny krok to podanie liczby poszkodowanych, ich stan, wiek, mogą być potrzebne Twoje dane osobowe. Dwie najważniejsze rzeczy! ZAWSZE odpowiadaj na pytania i NIGDY nie kończ rozmowy pierwszy!
Nie ma idealnego sposobu prowadzenia takiej rozmowy. Gdy jesteś świadkiem nagłego zatrzymania krążenia, gdy widzisz trwającą resuscytację, wtedy pojawiają się silne emocje i nie da się zrobić wszystkiego jak na szkoleniu z udzielania pierwszej pomocy. Nie przejmuj się – to zupełnie normalne.
Jeszcze jedna mała wskazówka w tym miejscu. Jeśli potrzebujesz mieć wolne ręce podczas połączenia z dyspozytorem to włącz w telefonie tryb głośnomówiący i połóż go obok poszkodowanego. Teraz już możesz prowadzić uciski klatki piersiowej lub zakładać opatrunek uciskowy.
Jakie zadania ma dyspozytor w trakcie rozmowy?
Najważniejsze zadanie dyspozytora jest zawsze takie samo – jak najszybciej rozpoznać czy po drugiej stronie słuchawki ma do czynienia ze stanem zagrożenia życia. Jeśli tak to karetka musi ruszyć szybko, w kodzie “1” Dlatego nie przedstawiaj się, nie podawaj swojego numeru telefonu. Po prostu powiedz: “znalazłem na ulicy człowieka, nie rusza się i jest siny”
Pamiętaj! Dyspozytor może poprosić Cię o podejście do pacjenta, zawołanie do niego , próbę obudzenia go. Postaraj się wykonać te działania w miarę swoich możliwości.
Po drugie – lokalizacja. Aby karetka mogła sprawnie dotrzeć na miejsce udzielania pomocy. Najwygodniej jest podać adres dokładny adres.
A co jeśli jestem na trasie i widzę wypadek samochodowy? Wtedy można posłużyć się tak zwanymi słupkami kilometrowymi- odczytaj zapisane tam cyfry.
A czy dyspozytor może namierzyć moje położenie w czasie trwania rozmowy? Takie pytanie często pada z ust moich kursantów. Tak może, ale te dane są dokładne tylko na terenie zurbanizowanym.
Czego unikać w czasie rozmowy z dyspozytorem?
- Nie baw się w głuchy telefon. Jeśli prosisz innego świadka zdarzenia o wezwanie pomocy to głośno powiedz mu jaki numer ma wybrać i co ma powiedzieć. Jak pokazuje moja praktyka nawet jeśli człowiek stoi kilka metrów od Ciebie i patrzy na ten sam obraz co Ty, może wyciągnąć zupełnie inne wnioski. Jeśli więc zbadałeś człowieka i już wiesz, że jest nieprzytomny to powiedz o tym głośno do człowieka, który rozmawia z dyspozytorem.
- Nie kończ rozmowy z dyspozytorem. Teraz będzie trudniej. Cokolwiek będzie się działo, nie krzycz do telefonu i nie rozłączaj się dopóki dyspozytor nie zakończy rozmowy. Musisz wiedzieć, że w dyspozytorniach działa zaawansowany system, i to, że dyspozytor zadaje Ci pytania, lub instruuje Cię jak masz udzielić pierwszej pomocy nie znaczy, że karetka nie ruszyła. To dzieje się w tym samym czasie.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że temat rozmowy z dyspozytorem nie jest już dla Ciebie taki straszny. Pomyśl, że ten człowiek jest tam aby Ci pomóc. Nie tylko może wysłać szybko karetkę, ale też krok po kroku przeprowadzi Cię przez proces udzielania pierwszej pomocy.
A jeśli chcesz nauczyć się jak działać do przyjazdu karetki to pozostałe tematy na blogu są zawsze do Twojej dyspozycji.